Agnieszka Sokolik
Diagnoza
Złośliwy nowotwór piersi z przerzutami do kości i do mózgu.
Cel zbiórki
W 2015 r. zachorowałam na złośliwego raka piersi lewej. Przeszłam chemię przedoperacyjną, później radykalną mastektomię wraz z usunięciem wszystkich węzłów chłonnych. Potem była radioterapia oraz leczenie hormonalne. Mój rak miał typ HER2+ agresywną postać nowotworu, który szybko się rozwija
i częściej daje przerzuty. Jedyną szansą na przedłużenie mojego życia była Herceptyna, której NFZ nie refundował a koszt zakupu jednej dawki to od 7 tyś do 10 tyś (w zależności od marży narzucanej przez apteki).
Dzięki Waszej pomocy udało mi się przyjąć 18 podań herceptyny. Od zakończenia leczenia herceptyną upłynęło 4.5 roku. Przez ten czas cały czas wierzyłam, że wygrałam z nowotworem. Jeździłam na badania kontrolne, nic się nie działo.
Na koniec 2019 r. okazało się jednak, że rak rozsiał się do kości i do mózgu.
W lutym 2020 r. przeszłam stereotaksję oraz radioterapię głowy. Udało mi się zmniejszyć naciek nowotworu. Jednakże skutki radioterapii w postaci zawrotów głowy czy pogorszenia pamięci odczuwam cały czas.
Aby poprawić funkcjonowanie mózgu przeszłam na dietę ketogeniczną, a co się z tym wiąże ograniczyłam prawie do minimum spożywanie węglowodanów. Niestety taka dieta nie jest tania.
Dodatkowo od lutego przyjmowałam codziennie chemię w tabletkach oraz spożywałam duże ilości innych leków wspomagające moje leczenie.
Niestety w połowie 2021 r. okazało się, że choroba dalej postępuje. Pojawiły się nowe zmiany w kościach.
Zmiana leczenia. Od czerwca 2021 r. jeżdżę co trzy tygodnie na chemię do Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu. Czterokrotnie byłam poddawana radioterapii kości. Co 3 miesiące TK, rezonans. A co pół roku scyntygrafia kości.
Tylko dzięki Waszej pomocy mogłam korzystać z porad dietetyka, kupować niezbędne leki oraz finansować dojazdy do Wrocławia. Bez Waszych wpłat na moje konto nie byłoby to możliwe.
Bardzo gorąco dziękuję wszystkim, którzy mnie wsparli i wspierają w tym trudnym dla mnie czasie. Nie wiem, ile jeszcze czasu będzie udawało mi się powstrzymywać chorobę przed dalszą inwazją. Teraz nie walczę już o pokonanie raka (bo w moim przypadku jest to raczej już niemożliwe), ale walczę o każdy kolejny dzień życia.
Wszystkim, którzy zechcą mnie dalej wspierać w tej trudnej walce BARDZO, BARDZO DZIĘKUJĘ!
Agnieszka
Poznaj naszych podopiecznych
Skontaktuj się z nami
Masz pytania
Napisz do nas ! Skorzystaj z formularza kontaktowego.
Adres do korespondencji
ul. Bema 7/6
65-035 Zielona Góra
Zapraszamy do kontaktu
email wartojestpomagac@gmail.com
telefon +48 603 55 17 57 +48 536 055 056
Konto Stowarzyszenia
nr konta mBANK SA:
75 1140 1850 0000 2096 6400 1002