Kinga Kowalska - Kutsevych
Diagnoza
Udar mózgu
Cel zbiórki
Opisać życie mojej córki Kingi w skrócie przed chorobą jest prawie niemożliwe. Kinga przed chorobą była osobą wesołą i pracowitą. Ten wypadek i choroba brzmią jak jakaś tragiczna farsa.
Życie toczyło się normalnym torem. Kinga urodziła czworo dzieci, które są dorosłe. Każde z nich poszło w swoją stronę, by ułożyć swoje życie.
Kindze została praca i normalne życie. Praca ją pochłaniała, wyjeżdżała za granicę, aby móc lepiej zarobić.
Aż pewnego dnia jej życie obróciło się o 180 stopni.
Straciła przytomność, myślała, że to nic takiego zwykłe przemęczenie organizmu (bo przecież ciągle pracowała). Niestety poszła się położyć i zasnęła.
Dostała udaru mózgu we śnie. Pomoc nie przyszła od razu, bo dopiero gdy Kinga powinna wstać rano, już nie otworzyła oczu. Pogotowie, karetka... diagnoza ROZLEGŁY UDAR MÓZGU.
Dla całej rodziny był to cios w samo serce. Zadawaliśmy sobie pytanie co będzie dalej? Do tragedii doszło 1 września 2021r. Pierwsze dni były straszne, lekarze nie dawali szans Kindze na przeżycie. Kinga leżała trzy tygodnie na oddziale klinicznym w zielonogórskim szpitalu.
To były najdłuższe 3 tygodnie dla naszej rodziny. Brak odwiedzin, wszystko załatwiane telefonicznie, bo przecież mamy pandemię.
21 września Kinga została przekazana na odział Zakładu Rehabilitacji Neurologicznej.
Stan mojej córki zaczął się poprawiać. Mogłam ją w końcu zobaczyć. Czy pamiętała kim jestem? Pewnie tak, bo gdy mnie zboczyła łzy płynęły jej po polikach.
Niestety nie umiała powiedzieć kim jestem, czy jak mam na imię. Kinga w tym roku kończy 53 lata, jest matką i babcią. Niestety tragiczny wypadek jej to wszystko zabrał.
Musi na nowo nauczyć się chodzić i mówić. Kindze ciężko jest rozumieć niektóre sytuacje. Często nie wie co się dzieje dookoła i czemu musi brać tyle leków. Niestety środki finansowe mamy bardzo ograniczone.
Wszystko musimy załatwiać prywatnie. Opieka logopedy, fizjoterapeuty i psychologa jest potrzebna natychmiast, ale to sąbardzo duże koszty finansowe.
Bardzo chciałabym jako matka zobaczyć moją córkę chodzącą o własnych siłach i mówiącą więcej niż 6 słów,
zobaczyć na nowo jak cieszy się życiem wśród swojej rodziny, śmiejącą się w gronie swoich przyjaciół i chwytającą każdy dzień na nowo.
W ludziach o dobrych sercach została nam nadzieja na lepsze jutro.
Poznaj naszych podopiecznych
Skontaktuj się z nami
Masz pytania
Napisz do nas ! Skorzystaj z formularza kontaktowego.
Adres do korespondencji
ul. Bema 7/6
65-035 Zielona Góra
Zapraszamy do kontaktu
email wartojestpomagac@gmail.com
telefon +48 603 55 17 57 +48 536 055 056
Konto Stowarzyszenia
nr konta mBANK SA:
75 1140 1850 0000 2096 6400 1002