Andrzej Bukowicz
Cel zbiórki
Jego tętnice są niedrożne. Przez lata leczono go zachowawczo, dopiero we Forst, na sympozjum rzeźbiarskim, spotkałam przyjaciół, którzy znaleźli w Niemczech lekarza i on podjął się ratowania Andrzeja.
Podczas 8- godzinnej operacji chirurg „wymienił” wszystkie niedrożne tętnice: biodrowe chorej i zdrowej nogi, aorty i udową jak również tętnicę głęboką . W ciągu bardzo krótkiego czasu przeszedł w Niemczech 5 skomplikowanych operacji.
Niestety w wyniku komplikacji pooperacyjnych nogi nie udało się już uratować . Została amputowana.
Andrzej załamał się.Teraz musimy zapłacić za leczenie. Koszt jest ogromny. Muszę kupić mojemu Andrzejowi protezę, żeby nie poddał się i żył ze świadomością, że wiele jeszcze przed nim.
Czy zawalił nam się świat?
Cała nasza rodzina to artyści. Syn, mama, mąż i ja. Dlatego nasza wrażliwość obecna jest we wszystkim. W naszych pracach – bo mój ukochany mąż jest witrażystą i ceramikiem, a ja rzeźbiarką. W naszym życiu, zachowaniach, wartościach, które są nam bliskie – sztuka, emocje i głębia przepełniają nas na wskroś.
Dlatego nasz świat zawalił się kiedy Andrzej zaczął chorować i przez 15 lat doświadczał wszystkich odmian bólu. Ale żył, pracował i nie poddawał się. Przeszedł wtedy 6 operacji udrażnia żył i tętnic a w styczniu 2018r. założono mu bajpasy, i kiedy się zatkały - odmówiono kolejnej.
Jego tętnice są niedrożne. Przez lata leczono go zachowawczo, dopiero we Forst, na sympozjum rzeźbiarskim, spotkałam przyjaciół, którzy znaleźli w Niemczech lekarza i on podjął się ratowania Andrzeja. Podczas 8- godzinnej operacji chirurg „wymienił” wszystkie niedrożne tętnice: biodrowe chorej i zdrowej nogi, aorty i udową jak również tętnicę głęboką . W ciągu bardzo krótkiego czasu przeszedł w Niemczech 5 skomplikowanych operacji. Niestety w wyniku komplikacji pooperacyjnych nogi nie udało się już uratować . Została amputowana. Andrzej załamał się.
Teraz musimy zapłacić za leczenie. Koszt jest ogromny.
Muszę kupić mojemu Andrzejowi protezę, żeby nie poddał się i żył ze świadomością, że wiele jeszcze przed nim.
Wszędzie byliśmy razem, razem pracowaliśmy, wyjeżdżaliśmy, wspieraliśmy i razem cieszyliśmy się z życia. Dlatego i teraz musimy być razem w tym stawianiu Andrzeja na nogi.
Pomóżcie mi, żeby nasz świat nie zawalił się do końca.
Małgorzata Bukowicz -rzeźbiarka
Poznaj naszych podopiecznych
Skontaktuj się z nami
Masz pytania
Napisz do nas ! Skorzystaj z formularza kontaktowego.
Adres do korespondencji
ul. Bema 7/6
65-035 Zielona Góra
Zapraszamy do kontaktu
email wartojestpomagac@gmail.com
telefon +48 603 55 17 57 +48 536 055 056
Konto Stowarzyszenia
nr konta mBANK SA:
75 1140 1850 0000 2096 6400 1002