Nazywam się Alicja, w kwietniu skończę 39 lat, jestem mamą 14 letniej Leny i 5 letniego Frania. Od roku walczę z glejakiem mózgu III stopnia.  Stan mojego zdrowia uległ gwałtownemu pogorszeniu. Wkrótce czeka mnie operacja w Poznaniu, w trakcie której w niszy po guzie zostaną zaaplikowane nano-cząsteczki tlenku żelaza. To część komercyjna zabiegu, wykonywana dzięki współpracy ze specjalistami z kliniki Paracelsus w Zwickau w Niemczech. Tam również będę kontynuowała dalszą terapię. To trudna i nierówna walka, ale możliwa do wygrania, niestety … bardzo kosztowna. Koszt terapii wstępnie ma nie przekroczyć 200 000 złotych.  
   Po zabiegu będę przechodziła chemioterapię drugiej linii PCV, być może skojarzoną z immunoterapią. Wszystko zależy od funduszy i wyników badań genetycznych. To już są ogromne koszty rzędu 62 tys. euro i nasz następny cel. 

 Z góry dziękuję Wszystkim, za każdą pomoc, która przybliży mnie do pełni zdrowia. Jestem tym silna!