Mam na imię Grzegorz, mam 33 lata.7 miesięcy temu, podczas rutynowego badania, stwierdzono u mnie nowotwór złośliwy odbytnicy.
To przypadkowe rozpoznanie z dnia na dzień zmieniło życie moje i mojej rodziny. Pełen obaw, podjąłem walkę o zdrowie i życie. Rozpocząłem długą i bardzo kosztowną suplementację, biorąc jednocześnie 6 cykli chemii i 5 dni radykalnego naświetlania, by móc zostać zakwalifikowany do operacji. Mój ówczesny stan nie pozwalał na wdrożenie jakiejkolwiek interwencji chirurgicznej.  

Obecnie jestem po zabiegu resekcji jelita grubego, a przede mną długa droga do pełnej sprawności, która wymaga kosztownych leków i rehabilitacji, aby zapobiec przerzutom.​​​​​​​Wierzę, że przy wsparciu ludzi dobrej woli to się uda – musi, bo w domu czekają na mnie moja wspaniała żona i dwójka dzieci!

To dla nich chcę stanąć na nogi, by mogły odzyskać tatę, który pokaże im świat i nauczy żyć…