Jakub to radosne dziecko, które jak większość pragnie beztroskiego i słodkiego dzieciństwa. Niestety nie o takiej słodkości marzyliśmy dla naszej pociechy. 
W listopadzie 2018 roku u naszego syna zdiagnozowano Cukrzycę Typu 1. 
Świat nam się zawalił! W naszym życiu zmieniło się dosłownie wszystko. 
Cukrzyca typu 1 to choroba autoimmunologiczna, w wyniku, której uszkodzone zostały komórki Beta trzustki. W takiej sytuacji insulinę należy podać z zewnątrz w postaci zastrzyków. Choroba ta jest nieprzewidywalna, bardzo wymagająca i uciążliwa. Niestety nieuleczalna. Będzie towarzyszyć synowi przez całe jego życie. Na chwilę obecną nie jest nam łatwo z nią żyć, choć staramy się ze wszystkich sił nad nią zapanować i pomagać naszemu szczęściu-Jakubowi na tyle, ile tylko jesteśmy w stanie. Mimo chęci i starań ta nierówna walka ciągle trwa i trwać będzie. Aby móc codziennie funkcjonować musimy wielokrotnie mierzyć poziom cukru we krwi oraz wstrzykiwać odpowiednie dawki insuliny przed przeliczonym każdym posiłkiem. Dni i noce to dla nas wielka niepewność i lęk. Każdemu z nas marzy się, choć jedna spokojna przespana noc.

Mimo częściowej refundacji, koszty przetrwania w chorobie są duże. Zarówno insulina jak i akcesoria do pomiaru glikemii, czy zestawy infuzyjne do pomp to teraz nasze podstawowe wydatki, które ponosimy, aby umożliwić dziecku funkcjonowanie. W celu zminimalizowania wystąpienia ostrych i przewlekłych powikłań zagrażających życiu, planujemy zakupić synowi pompę insulinową nowszej generacji, która ułatwi mu w miarę normalnie żyć i nie bać się funkcjonować w ciągu dnia i spać w nocy. Owa pompa alarmuje o takich sytuacjach, a w momencie zagrożenia życia wstrzyma podawanie insuliny.

Z gorącą prośbą zwracamy się o Wasze wsparcie, za które z głębi serca dziękujemy.
Jakub, Ewa i Jacek Wider