Zbieramy na protezę kończyny dolnej dla Marka. Jak można przeczytać o Marku na naszej stronie, jego marzeniem jest proteza z elektronicznym kolanem C-leg, która zapewnia lekkość, bezpieczeństwo, możliwość schodzenia po schodach w naturalny naprzemienny sposób, chroni przed upadkiem oraz daje możliwość przemieszczania się w sposób jak najbardziej zbliżony do zwykłego chodu. Na zdjęciach poglądowych (w galerri poniżej) widać jak zbudowana jest taka proteza. Kosz biodrowy, staw biodrowy, kolanowy i skokowy, stopa oraz szereg elementów łączących. Koszt takiej protezy na obecną chwilę to około 150 tys. złotych.
Jestem amputantem ( brak kończyny dolnej lewej, wyłuszczenie w stawie biodrowym) .W roku 2018 minęło już dziewięć lat od mojej choroby. W lipcu 2009 roku doznałem mikrourazu uda, gorączki i nieżytu jelit. Na OIOM w Zielonej Górze stwierdzono niewydolność nerek, wątroby , układu krążenia i kwasicę metaboliczną. Błyskawicznie rozwinęła się sepsa. Stan był krytyczny, śpiączka , pięć operacji zakończonych amputacją kończyny lewej dolnej z tzw. wyłuszczeniem w stawie biodrowym. Całkowity brak lewej nogi , ogólnie wyniszczony cały organizm.
Z dnia na dzień ze zdrowego mężczyzny stałem się kaleką. Szok dla żony i dwóch nastoletnich córek. Miesiące rehabilitacji i dochodzenia do w miarę sprawnego funkcjonowania układów organizmu. Od początku związany byłem ze Stowarzyszeniem „Warto jest pomagać”. Dzięki pomocy rodziny , przyjaciół i wszystkich ludzi dobrej woli udało się zebrać pieniądze na zakup protezy. Pozwoliła mi ona powrócić do w miarę samodzielnego poruszania się i funkcjonowania w społeczeństwie. Sepsa oprócz amputacji nogi spowodowała też negatywny wpływ na wszystkie organy wewnętrzne organizmu. Funkcjonowanie z protezą powoduje również wiele problemów natury finansowej , gdyż niezbędne są cykliczne serwisy oraz naprawy protezy , co jest bardzo kosztowne. Nadmienię, że staram się być aktywnym i zawodowo i społecznie. Poprzez współpracę z Oddziałem Rehabilitacji Szpitala w Nowej Soli kontaktuję się z osobami po amputacjach i w miarę swoich możliwości dzielę się doświadczeniami i podnoszę ich na duchu , a w przyszłości namawiam na wychodzenie z domu i aktywne spędzanie czasu.
Organizuję dla chętnych niepełnosprawnych spotkania i przejażdżki na wózkach oraz handbikach. Sam stałem się wielkim entuzjastą jazdy i ścigania się na handbiku. Moim marzeniem jest pozyskanie nowej protezy elektronicznej, bardziej funkcjonalnej i bezpiecznej. Obecna proteza wymaga coraz więcej kosztownych napraw. Dla zobrazowania zużycia protezy, która jest urządzeniem mechaniczno-hydraulicznym , powiem , że przez 9lat jej zużycie można porównać do auta , które w tym czasie przejechałoby ponad milion km. Dlatego każda złotówka przekazana przez Was zbliża mnie do realizacji marzenia i czasowo pomaga pozyskiwać środki na naprawy obecnej.
Pozdrawiam Wszystkich
Marek